wtorek, 29 stycznia 2013

Cykl: Szczęśliwa Siódemka, czyli 7 cudów świata.! cz. 5


Kolos rodyjski


Wygląd kolosa
Kolos rodyjski miał 36 m wysokości (Statua Wolności ma 46m). Przedstawiał boga słońca Heliosa. Prawdopodobnie stał nagi na cokole. Prawą rękę miał położoną na czole lub trzymał w niej pochodnię. W lewej ręce trzymał szatę lub strzałę do przewieszonego przez ramię łuku. Niedawno uważano, że kolos stał z nogami rozstawionymi nad wejściem do portu. Dziś uważa się, że stał w mieście z twarzą zwróconą na wschód, czyli w stronę, z której Helios rozpoczyna przejażdzkę po niebie.

Atak Demetriosa
W 305r. p.n.e. król Demetrios wezwał mieszkańców Rodosu, aby stanęli z nim do walki przeciw egipskiemu władcy Ptolemeuszowi Soterowi. Mieszkańcy Rodosu nie chcieli wojny ze swoim głównym partnerem handlowym. Demetrios chciał przed atakiem na Aleksandrię zdobyć Rodos. Chociaż wysłał bardzo dużo wojsk Rodyjczycy powstrzymali natarcie. Demetrios kazał zbudować wieżę oblężniczą. Helepolis (niszczyciel miast) miał około 30 m wysokości. Wykonany był z drewna. Wyposażony był w katapulty, które mogły wyrzucać 60-kilogramowe kamienie na odległość kilkuset metrów. Żeby ruszyć tego kolosa trzeba było 3400 mężczyzn. Na wyższych piętrach byli łucznicy. Maszyna miała zwodzony most, a przed płonącymi strzałami chroniły rozwieszone na ścianach skóry zwierząt, które były skrapiane wodą. Przy pierwszym podejściu maszyna wyrąbała dziurę w murze obronnym. Demetrios kazał zrobić odwrót i szturmować następnego dnia. Mieszkańcy Rodosu modlili się do Heliosa. Obiecali wznieść mu pomnik, jeżeli pomoże im wyjść z opresji. Helios podsuną pomysł, żeby przed murami wykopać dół i przykryć go gałęziami i ziemią. Gdy helepolis podjechał pod mur, wpadł w dół i zatarasował dziurę. Demetrios zawarł z Rodos pokój. Mieszkańcy zaczęli wznosić pomnik Heliosa.

Helios-patron Rodosu
Według mitologi Helenów pewnego dnia Zeus dzielił ziemię pomiędzy bogów. Helios w tym czasie odbywał codzienną podróż po sklepieniu niebieskim. Od Zeusa zażądał wyspę Rodos, którą widział, jak wynurzał się z wody. Mieszkańcy Rodosu zamówili u rzeźbiarza Charesa z Lindos 18 - metrową statuę i podali cenę za materiał i pracę rzeźbiarza. Później chcieli dwa razy większego posągu i Chares podwoił ustaloną cenę. Koszty poniesione przez Charesa były ośmiokrotnie wyższe. Chares stał się po tym zleceniu bankrutem. Po 12 latach pracy nad Heliosem popełnił samobójstwo. Praca zaczęła się w 302r. p.n.e. Na początku zbudowano żelazny szkielet i oblepiono go gliną. Wokół szkieletu został usypany wał z piasku. Z tego wału układano elementy z brązu. Zużyto 12t brązu, czyli kolos pokryty był 1,6 mm grubością ścianką. Cały posąg został wypełniony kamieniami. Tylko mała przestrzeń wewnątrz kolosa nie była wypełniona, ponieważ prowadziła tamtędy drabinka pozwalająca dokonywać napraw.

Co się stało z kolosem?
Kolos przetrwał tylko 66 lat. Runął podczas trzęsienia ziemi w 224r. p.n.e. Prawdopodobnie zburzł kilka domów stojących przy nim. Według słów wyroczni na Rodos miało spaść nieszczęście jeżeli kolos zostanie ponownie postawiony. Przeleżał 900 lat. W 653r. n.e. Arabowie, którzy podbili wyspę zerwali z posągu brąz i na wielbłądach przynieśli do Edesy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz